Moja stryjenka robiła najlepsze buchty jakie jadłam. Niestety nie zdążyłam wziąć od niej przepisu, ale znalazłam go w książce autorstwa Pani Róży Makarewiczowej "Praktyczna kuchnia, dla młodych gospodyń". Książka została wydana we Lwowie w 1908 roku. Dlatego nie mogę oprzeć się pokusie aby przepis napisać w oryginalnym języku. W książce znalazłam jeszcze sporo innych ciekawych przepisów - będę do niej często zaglądać.  
Wracając do wątku głównego - buchty, można robić z dżemem, jabłkami z cynamonem, orzechami, serem lub bez nadzienia. Stryjenka najczęściej robiła buchty nadziewane jabłkami z cynamonem i takie też ja zrobiłam. Buchty pięknie mi urosły. Wyszły puszyste i pyszne.

Składniki:
  • 1 łyżka masła
  • 4 jajka
  • 80 g cukru
  • 30 g drożdży
  • 1 1/2 szklanki mleka
  • 850 g mąki
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1 łyżeczka skórki z cytryny lub wanilia dla zapachu
Składniki nadzienia:

  • jabłka
  • cukier
  • cynamon
  • sok z cytryny


"Łyżkę masła świeżego utrzeć na pianę, wbijając po jednem 4 żółtka i 9 deka cukru miałkiego, sianego (ja użyłam zwykły cukier). - 3 deka drożdży rozrobić półtora szklanką mleka letniego, świeżego, niezbieranego, 2 łyżkami mąki i łyżeczką cukru, a gdy te podrosną, wlać do żółtek utartych, wymięszać razem, dać łyżeczkę do kawy soli, skórki cytrynowej lub wanilii dla zapachu.

Ubić sztywna pianę z pozostałych białek, wymięszać wszystko razem, sypiąc tyle najpiękniejszej mąki (ja zużyłam 850 g mąki), by ciasto było wolniejsze, jak na bułki i mięsić przez godzinę. Gdy ciasto wymięszone dostatecznie, posypać z wierzchu mączką cukrową (pominęłam ten krok), ugładzić, przykryć z wierzchu serwetą i postawić na ciepłem miejscu, aby podrosło.

Tymczasem wysmarować rondel lub tortownicę suto masłem, mieć już rozpuszczone masło w rondelku, maczać palce w maśle, nabierać ciasta na dłoń i robić malutkie bułeczki, które rozpłaszczyć i nakładać do środka powidełek lub jakichkolwiek suchych konfitur; potem maczając palce w maśle, urobić okrągłe bułeczki i te układać jedną obok drugiej w rondelku: a gdy wszystkie wyrobione i rondel jest wypełniony, postawić, niech rosną.

Gdy o tyle podrosną, że rondel już pełny, dać do miernie nagrzanego pieca lub rury na trzy kwadranse (ja piekłam w 180°C, prze ok 25 min.); uważać jednak, aby się nie przypaliły, ale ładnie upiekły.

Wydając na stół wyrzucić na blat porcelanowy, posypać z wierzchu cukrem pomięszanym z wanilią; osobno w sosjerce podać śmietanę lub kremik ze słodkiej śmietanki: można również podać sok jakikolwiek lub sos owocowy."

Buchty piekłam w blasze o wymiarach 24x36 cm. Wyszło mi 25 bucht.

Nadzienie:
Jabłka obrać, zetrzeć na tarce o grubych oczkach, skropić sokiem z cytryny. Dodać cukier i cynamon. Wymieszać.

Smacznego :)


Źródło przepisu: Praktyczna kuchnia. Dla młodych gospodyń ułożyła Róża Makarewiczowa"


P.S. 
Musiałam się w niektórych miejscach pilnować aby zachować oryginalną pisownię. Trochę nam się polski pozmieniał od 1908r :)





1 komentarz:

  1. Witaj! Zapraszamy do dodania bloga w serwisie zBLOGowani! Mamy już ponad 5000 blogów z 22 kategorii. Należy założyć konto jako bloger i w 2 krokach dodać bloga do serwisu. Nasz robot sam pobiera aktualne wpisy i prezentuje je tysiącom użytkowników którzy codziennie korzystają ze zBLOGowanych. Dla blogera to korzyść w postaci nowych czytelników i większego ruchu na blogu. Zapraszamy!

    OdpowiedzUsuń